www.analizatorium.fora.pl

Serpentis Sempre

Brak pelerynek potrafię zrozumieć, bo to okropnie niepraktyczna przyodziewa... Ale bez kłów? To, przepraszam, czym te wmapiry piją? Wbijają słomki w tętnice?

EDIT: Ach, i patrząc na poziom recenzji nie nazwałabym autora aŁtorem.

KatarzynaEv

Może dlatego, że peleryny wydają mi się strasznie arystokratyczne, to jest jeden ze sposobów pokazanie wampira. Notabene mam teraz małą obsesje na punkcie królewskich/szlacheckich peleryn, więc może dlatego.

Kły? Już zrozumiem nagle wysuwające się kły i lekki warkot. Ale brak kłów? Wampiry mają wpisane w swoją wampirowatość kły. Taka głowologia. Ot.

Serpentis mogłabyś podać link do tej recenzji? Nic na to nie poradzę, że to zdanie zabrzmiało strasznie aŁtorsko i nie miałam jak się odnieść do pozostałego tekstu.

Gilraina

A według mnie to zdanie wcale nie brzmi aŁtorsko... Za to bardzo ironicznie. Całej recenzji nie czytałam (również proszę o link), ale mam wrażenie, że nie jest ona pozytywna...

Serpentis Sempre

[link widoczny dla zalogowanych]
Jasne, peleryny piękna rzecz, ale wyobraź sobie, że spotykasz na ulicy nastolatka odzianego w snape'owską, czarną jak loch pelerynkę. Że już nie wspomnę o Regisie, którego Sapek odział w wełniany, mało arystokratyczny płaszczyk (i słusznie, bo wampir nie wampir, ale trudno byłoby mu uciekać z peleryną plączącą się pod nogami. A trochę tego uciekania w podróży było)

KatarzynaEv

Ta recenzja jest cudowna, sarkastyczna i analizatorska. W pewnym sensie. Co do cytatu: tak, to zdanie aż krzyczy ironią, tylko bez kontekstu jakoś nie mogłam jej zauważyć. Mea culpa.

Zwracam honor. To jest autorka. :hamster_beautiful:

Serpentis Sempre

Swoją drogą, same dyskusje na temat książki (zwłaszcza te niepochlebne) są ucieszne. A może to po prostu moja ślizgońska natura.
Fakt faktem, że radośnie pokwikuję, czytając dyksusję na Mirriel i grom spoilerów. Normalnie, jak pod blogaskiem.

Mrohny

Edward miał piękne, lśniące, bialutkie zębusie ;d o kłach nie było ani jednego słowa.
Recenzja jest wyśmienita :D ociekająca sarkazmem, co lubię. Chyba sam sobię popiszę co nieco...

Serpentis Sempre

To teraz niech ktoś mi wytłumaczy, czym te wampiry wampirzyły. Siekaczami?

Hector

Nerve Technoszatan

Z tego, co zauważyłam na filmie, to gryzły przednimi.

Evanna

Asasello

Nie, one po prostu szpanują siłą woli, opanowaniem, a kiedy nikt nie patrzy folgują niecnym żądzom. Na pewno.

Evanna

Czytam teraz "Zmierzch" i natknęłam się na parę interesujących szczegółów. np. Jakim cudem w domu wampirów wisi poświęcony krzyż? Wampiry grające w baseball już pominę, chociaż owa scena była co najmniej śmieszna.

Ins

Ev, ten krzyż to był rodzaj prywatnego żartu ^^ '''